W przypadku, gdy koniecznym jest załadowanie pojazdu w sposób powodujący przekroczenie dopuszczalnych norm w zakresie wymiarów oraz rzeczywistej masy całkowitej zgodnie z przepisami polskimi (ale zgodne z dopuszczeniami innych krajów) lub gdy naciski osi nie są większe od dopuszczalnych przewidzianych dla dróg, po których mogą się poruszać pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,50 t, lecz przekraczające dopuszczalne dane dla danej drogi załadowca może wystąpić do zarządcy drogi o wydanie zezwolenia na przewóz pojazdu normatywnego. Czas ważności zezwoleń to miesiąc, pół roku lub rok. O zezwolenie może wystąpić załadowca. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt (info@mocowanie.pl tel. 607 268 497).

Zakończyliśmy badanie próbek pasów oferowanych na rynku w Polsce. Tegoroczne badanie zostało przeprowadzone dokładnie w taki sam sposób jak pierwsze badanie z roku 2005. Postanowiliśmy sprawdzić co się zmieniło. Wyniki nastrajają do optymizmu ale:

• okazuje się iż czasami dystrybutorzy korzystają z tanich taśm. Są one grubsze, co nie zawsze świadczy o ich wytrzymałości ...
• producenci muszą skupić się na elementach metalowych ...

Wyniki szczegółowe już w czerwcowym wydaniu TSL Managera. Zapraszamy do prenumeraty

Ukazały się plakaty informacyjne w zakresie mocowania ładunków. 

W ramach serii wydawniczej poza plakatach w zakresie ADR ukazały sie opracowania związane z techniką stosowania cystern oraz w zakresie ogólnych zasad mocowania i mocowania gazów z butami. Plakaty są do nabycia przez stronę www.sklep-kierowcy.pl

Prezentacja multimedialna http://m.youtube.com/watch?feature=g-high-u&v=80rIvZ0BL7k

O mocowania - po nowemu

http://www.stahl-online.de/Deutsch/Linke_Navigation/Wirtschaft_Politik/Rohstoffe__Beschaffung_und_Logistik/1442_VEmpf-Bleche-2011-08-01.pdf

można  pobrać wytyczne w zakresie mocowania stali opracowane przez  Gesellschaft für Transport-, Umschlag und Lagerlogistik mbH (TUL LOG), Dresden oraz TÜV NORD Mobilität GmbH

Kiedy przed paru laty po raz pierwszy redakcja kwartalnika „Towary Niebezpieczne” rozpoczęła projekt badawczy mający za zadanie sprawdzić to, na co może liczyć kupujący pasy nie przypuszczaliśmy, że inicjatywa ta stanie się cyklicznym wydarzeniem.

Pierwotnie naszym celem było tylko sprawdzanie, czy zapisy na etykiecie odpowiadają faktycznym parametrom pasa. Badanie opierało się na tym, że zakupione pasy poddawaliśmy próbie wytrzymałościowej. Dzięki wyskalowanej maszynie wytrzymałościowej obciążaliśmy pasy, by osiągnąć siłę, która okazywała się wystarczająca by zniszczyć pas. W bieżącym roku badanie prowadzone jest w ramach współpracy pomiędzy redakcją kwartalników „Towary Niebezpieczne” oraz „Prawo w Transporcie”.

Liczyliśmy także włókna taśmy z której wykonano pas, sprawdziliśmy napinacze oraz etykiety. Program badania był oparty o zalecenia normy określającej parametry wytrzymałościowe. Co prawda, nawet sama norma określa dopuszczalną tolerancję i błąd, jednak postanowiliśmy, by oceniać pasy na podstawie jednostkowych produktów. Przyjęliśmy założenie że dla kierowcy nie ma znaczenia to, co który pas musi się okazać zgodny z normą i jaka jest tolerancja. Jeśli kupuję pasy, to chcę mieć pewność, że każdy egzemplarz gwarantuje bezpieczeństwo. Założenia naszego konkursu są zatem ostrzejsze niż norma.

W pierwszych dwóch edycjach mieliśmy tylko jednego zwycięzcę. Kolejne lata pokazały, że coraz więcej produktów spełnia wymagania norm. Bardzo nas to ucieszyło.